SZKARŁATNA NIĆ

poniedziałek, 26 listopada 2018

Dawno mnie tu nie było

Z braku czasu, może chęci, a przede wszystkim z braku nowych robótek była dłuuuga cisza. Ostatnio coś jednak się ruszyło na drutach. Ciepły kocyk z owczej wełny, takiej całkiem naturalnej, nie farbowanej. Kupiłam ją lata temu w Zakopanym od gaździny. Jej urok (jak dla mnie) tkwi w nierównym splocie. Zużyłam ok. 50 dag wełny.Wzór z głowy. Oj, jak on grzeje i ...gryzie :).


Autor: rosa o 03:48 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

O mnie

rosa
Wyświetl mój pełny profil

Archiwum bloga

  • ►  2022 (3)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  lutego (1)
  • ►  2021 (2)
    • ►  grudnia (2)
  • ►  2020 (9)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (2)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2019 (7)
    • ►  listopada (1)
    • ►  września (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ▼  2018 (2)
    • ►  grudnia (1)
    • ▼  listopada (1)
      • Dawno mnie tu nie było
  • ►  2017 (1)
    • ►  marca (1)
  • ►  2016 (2)
    • ►  października (1)
    • ►  maja (1)

Odwiedzam

  • Zielone koktajle
    Magiczne pigułki kontra prawdziwa odporność – co działa naprawdę?
  • FriendSheep
    Wrzesień
  • ergahandmade
    Crochet Bag With Flowers + Video Tutorial
  • Dziana Moda
    Zabawny sweter w stylu boho
Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.